22 KWIETNIA 2015
Osobę, którą opisuję, to polski żołnierz o imieniu Franek Dolas. Ciągle myśli, że to on rozpętał
II wojnę światową, ponieważ w pierwszy dzień wojny strzelał do oficera III Rzeszy.
Człowiek ten miał tyle przygód, a każda niesamowita. Najbardziej mi się spodobała ucieczka
z obozu dla jeńców. Robiąc podkop zahaczył o belkę i próbował ją wybić, niestety ta belka była częścią wieżyczki na której siedział strażnik. Niestety ucieczka się nie udała, a za karę wraz ze swym kolegą miał zostać wysłany do innego obozu, ale i tu pokrzyżował plany strażnikom.
Przy pierwszej okazji uciekł do wagonu, a gdy strażnicy przybliżyli się zaczął udawać byka.
I to tylko część jego przygód jeśli ktoś chce wiedzieć więcej to niech obejrzy trylogię ,,Jak rozpętałem II wojnę światową''.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz