SZCZĘŚCIE W NIESZCZĘŚCIU

                                                             30 KWIETNIA 2013
CHOCIAŻ JEST WOLE TO MUSIELIŚMY WSTAĆ WCZEŚNIE.MAMA WYJEŻDŻAŁA
DO PRACY.W TYM CZASIE MY BYLIŚMY U BABCI.ODWIEDZILIŚMY CIOCIE
I HELENĘ (MOJĄ KUZYNKĘ).PODCZAS ROZMOWY Z WUJEM DOWIEDZIAŁAM SIĘ,
ŻE KTOŚ ZOSTAWIŁ MAŁE PRZYBŁĘDY (KOCIĘTA).MYŚLAŁAM, ŻE TO GŁUPI
ŻART, ALE PO PARU MINUTACH OKAZAŁO SIĘ, ŻE TO PRAWDA.MAŁE KOCIĄTKA BYŁY ZZIĘBNIĘTE I POTWORNIE GŁODNE.MAMA POZWOLIŁA MI ZOSTAĆ
U BABCI DO WIECZORA.MOGŁAM SPOKOJNIE OPIEKOWAĆ SIĘ MALUCHAMI.

WOLNE

                                                           29 KWIECIEŃ 2013
PIERWSZY I OSTATNI DZIEŃ SZKOŁY  (W TYM TYGODNIU).JUTRO WOLNE!!!
ALE WRÓĆMY DO DZISIEJSZEGO DNIA.NA W-F GRALIŚMY W TRIZBI.NASZA DRUŻYNA PRZEGRAŁA.KACPER UWAŻA, ŻE TO MOJA WINA.AKURAT SAM NIE MÓGŁ RZUCIĆ TAK JAK TRZEBA.NA MATEMATYCE ROBILIŚMY DZIAŁANIA Z UŁAMKAMI DZIESIĘTNYMI.A NA ANGIELSKIM ĆWICZYLIŚMY NA KOMPUTERACH.
MOGŁA BYM OPISAĆ CAŁY DZIEŃ, ALE JUŻ WYSTARCZY.

NIEDZIELA

                                                      28 KWIECIEŃ 2013
JAGBY TO UBRAĆ W SŁOWA.JUŻ WIEM!!!BARDZO PROSTO:POBUDKA,KOŚCIÓŁ,LABA DO WIECZORA,.TATA MIAŁ POPOŁÓDNIÓKE , NIE CIĄGNĄŁ NAS PO ROZMAITYCH ATRAKCJACH.BŁOGI SEN.

SOBOTNIA HARÓWKA

                                                       27 KWIECIEŃ 2013
DZISIAJ SPAŁAM DO 9.25 A DO 10.30 CHODZIŁAM W PIŻAMIE.CZEKAŁO NA  MNIE DUUUŻO PRACY.MIAŁAM POSPRZĄTAĆ SWÓJ POKUJ I UPORZĄDKOWAĆ SZUFLADY ORAZ ODKURZYĆ SALON I SYPIALNIE POZOSTAŁYCH CZŁONKÓW RODZINY.
A CO NIE JESTEM SPZĄTACZKĄ JESTEM PROSTĄ NASTOLATKĄ.
                                                            PO ROBOCIE
PO WYKONANIU SWOICH OBOWIĄZKÓW.POJECHAŁAM NA SCHOLĘ.POCZĄTKOWO NIE MOGLIŚMY WEJŚĆ DO SALI.BO NIE BYŁO KLUCZY.DZIEWCZYNY
Z NIECIERPLIWOŚCI PRZECHODZIŁY PRZEZ PŁOT.ALE ZNALEŹLIŚMY ROZWIĄZANIE MIELIŚMY PRÓBE W ŚWIETLICY.

APEL W SZKOLE

                                                          26 KWIECIEŃ 2013
NA CZWARTEJ LEKCJI (POLSKI) BYŁ APEL ZWIĄZANY Z ROCZNICĄ UCHWALENIA KONSTYTUCJI TRZECIEGO MAJA.NAJPIERW PARĘ SŁÓW NAWIĄZUJĄCYCH DO KONSTYTUCJI.PÓŹNIEJ PRZEDCTAWIENIE W WYKONANIU KLASY 5.
PRZEDCTAWIONO  ZLOT KLASY  PO LATACH CZY COŚ W TYM RODZAJU.
W TRAKCIE PRZEDCTAWIENIA WYŚWIETLANO FILM NAWIĄZANY DO TEMATU
,,CZYM JEST KONSTYTUCJA DLA POLAKÓW".A NA KONIEC P. DYREKTOR MÓWIŁA
DLACZEGO 29.O4 (PONIEDZIAŁEK) NIE MOŻE BYĆ DNIEM WOLNYM.DOROSŁE WYMÓWKI I TYLE.
.

A to moja scenka.

To ja :)

Hejka!!!

                                                    25  KWIECIEŃ 2013
DZISIAJ  PANI ZADAŁA STWORZENIE WŁASNEGO BLOGA I PROWADZENIE GO PRZEZ CAŁY DŁUGI WEEKEND.CO?! NIE DOCZEKANIE MAM CIEKAWSZE SPRAWY NA GŁOWIE NP. OGLĄDANIE TELEWIZJI LUB GRAĆ NA KOMPUTERZE NIE MAM CZASU NA ODRABIANIE LEKCJI.A TAK POZA TYM TO WSZYSTKO W PORZĄDKU.
KLASA PRZYGOTOWAŁA SUPEROWE SCENKI Z KSIĄŻKI ,,DYNASTIA MIZIOŁKÓW".
A MÓJ BLOG JEST FANTASTYCZNY.
                                                           PO SZKOLE
PO SZKOLE POJECHAŁAM DO DENTYSTY.CZEKAŁAM W POCZEKALNI CHYBA Z 15s.
PAN DENTYSTA WYRWAŁ ZĄB  MALUTKIMI OBCĘGAMI.PO TEJ STRASZNEJ WIZYCIE
WRÓCIŁAM DO DOMU.NA OBIAD MÓSZĘ POCZEKAĆ Z GODZINE A JEST  MOJE ULUBIONE MIELONE.